wtorek, 14 lipca 2015

Czytnik czy książka?

czytanie na czytniku
Nowe technologie, to nowe możliwości. Nawet w kwestii czytelnictwa wszystko się zmienia. Czy książki powoli odchodzą do lamusa? Jakie są zalety czytników i czy wyprą one tradycyjne książki?


Zalety czytnika

W podróży


Przede wszystkim czytnik możesz wziąć ze sobą wszędzie. Jest mały, wiec zmieści się w każdej torebce, czy też plecaku. Łatwo go przetransportować, więc świetnie sprawdzi się w podróży nawet w krótkiej, jadąc komunikacją miejska.

Wszystko w jednym


Oprócz tego, nie musimy mieć ze sobą wielu książek, wystarczy jeden czytnik, który potrafi pomieścić nawet więcej niż 1000 książek. Czytnik sam włączy się na ostatnio czytanej książce i ostatniej stronie. Dzięki temu, nie musimy również pamiętać, gdzie skończyliśmy.

Nie razi


Czytnik emituje również papier i nie odbija światła, tak jak monitor komputera. Poprzez to,  nie męczy wzroku, a sam "papier" wygląda jak typowa książka.


Wady czytnika


Ładowanie


Jest to urządzenie elektroniczne, więc pomimo tego, ze na prawdę potrafi długo wytrzymać bez ładowania, to w końcu trzeba mu dać jeść, czyli podłączyć do prądu.

Mruganie


Producenci zapewniają, że papier jest identyczny jak w książkach i podobnie działa zmienianie stron. Moim jednak zdaniem nasze oczy są tak przyzwyczajone do monitorów, że nie mrugamy przy zmianie stron, tak jak przy odwracaniu strony, może to więc powodować zmęczenie oczu, ale da się tego nauczyć.

Z podświetleniem i bez


Są dwa rozdaje czytników. Jedne mają taki papier ja książka i nie można ich podświetlić, nowsze modele natomiast  mają opcje podświetlenia. Ja mam wrażenie, że to również może męczyć wzrok, ponieważ niewiele różni się to od światła monitora.

Dotykowe i tradycyjne


Mamy również dwie opcje czytników, są takie które reagują na dotyk, jak smartphone, ale istnieją również starsze modele, gdzie steruje się jedynie klawiszami. Ja mam klasyczną opcję, trochę trudno oprzeć się dotykaniu, ale jest to kwestia przyzwyczajenia, na szczęście ta wersja jest po prostu tańsza.

To czytnik, czy książka?


Znam wielu zwolenników zapachu papieru i szelestu kartek, którzy nigdy nie zdecydują się na czytnik. Ja jednak lubię tą opcję. Wszystko jest w jednym miejscu i jeszcze nie zajmuje dużo miejsc, co mnie przekonuje!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz